Cenne doświadczenie wywiezione z Wojkowic.

Po bardzo ciekawym i emocjonującym meczu w Wojkowicach, w ten weekend niestety przegrywamy 4:3 z gospodarzami po bramce w ostatnich sekundach meczu.

Po bardzo wyrównanym początku meczu, który odbywał się na nietypowej dla nas naturalnej suchej murawie zaczęliśmy łapać wiatr w żagle. Ogromne boisko było idealnym sprawdzianem pojedynków 1 na 1 które wraz z biegiem meczu zaczęliśmy co raz więcej wygrywać i tak z 1:0 po bramkach Dawida Owczarka, Piotrka Jaroszka i Dawida Musialika wyszliśmy na prowadzenie 1:3 przy okazji zagrażając bramce Wojkowic graliśmy otwarty mecz, aby zamknąć wynik jak najszybciej co przy bardzo słonecznej pogodzie nie było łatwe. Bramka kontaktowa gospodarzy zmienila oblicze meczu i padła dla nas w najgorszym momencie, gdy chłopaki opadali już z sił, a gospodarze z pomocą dużego szczęścia w ostatnich sekundach meczu wyszli na prowadzenie.

Takie spotkania są bardzo cenne. Możemy doświadczyć odmiennych warunków gry i sprawdzić się pod wieloma aspektami. Zabrakło sił i zimnej krwi pod bramką przeciwników.